Zmień program
Wczoraj wieczorem przyszedł do mnie na sesję coachingu pewien pan.
Opowiadał o tym, że nie może sobie poradzić z pewnymi aspektami swojego życia.
Mówił że w zasadzie jest zadowolony z życia, tylko czasami ma kłopoty na przykład z zarabianiem pieniędzy. Pracuje jako tzw. „wolny strzelec” i tak jak mówił czasem ma ich dużo a czasem mu ich brakuje. Często chce coś z tym zrobić ale nie robi tylko czeka.
Zapytałem go na co czeka?
Odpowiedział, że na zlecenia, że ludzie go znają i jak potrzebują jego pomocy to dzwonią.
- Czy jesteś z tego zadowolony?
- Nie do końca.
- To powiedz mi, co chcesz uzyskać dzięki temu że to robisz ?
- Chce być szczęśliwy, żyć po swojemu, kupić dom żeby żona mogła zając się ogródkiem bo kocha kwiaty a ja mógł w gabinecie przyjmować klientów, nowy samochód bo stary wybiera się już na emeryturę, zabezpieczyć przyszłość syna, sprawiać żonie więcej radości…
- A czy to co robisz dajcie ci rezultat który chcesz uzyskać?
- Ja widać nie.
Pytałem dalej.
- Czy to co robisz zbliża się do twojego celu, czy cię od niego oddala?
- Czasem mnie zbliża a czasem nic się nie dzieje.
- Zatem czy takie działanie sprawia, że to się zmieni?
- To trudne pytanie.
No i tu zaczął opowiadać prawie pół godziny o tym co może, czego nie może a czego się obawia itd.
- Jakie są inne, lepsze sposoby uzyskania twojego celu?
- Nie wiem. Właśnie po to przyszedłem do ciebie.
- Wiesz, tak naprawdę to jest bardzo proste/ trudne* (*niepotrzebne skreślić). Czasami wystarczy rozpoznać schematy – wzorce swoich zachowań i te które ci nie pasują po prostu zmienić.
- Oj, to bardzo trudne!
- Wszystko na początku jest trudne zanim stanie się łatwe. Możesz zacząć od małych kroków a nawet jeszcze mniejszych. Możesz zmieniać swoje nawyki – schematy robiąc, zachowując się po prostu inaczej.
- Czyli jak?
- Zaczynając od drobiazgów, mało istotnych przyzwyczajeń. Przykładowo jeżeli myjesz zęby prawą ręką zacznij myć lewą, jeśli jeździsz samochodem do pracy przesiądź się do autobusu, albo jedź inną drogą niż zwykle. Zacznij od zmiany drobnych spraw a zobaczysz co się zacznie wydarzać. Jak zmieni się świat wokół ciebie.
- No na pewno przesiadając się do autobusu i wąchając śmierdzące pachy lub inne wyziewy wczorajszych dżentelmenów! J
- Hehe, i o to właśnie chodzi! Zaczniesz dostrzegać w nowe rzeczy, nowe sytuacje i nowy świat który jest tuż obok ciebie a ty go wcale nie dostrzegasz lub nie chcesz dostrzegać odwracając głowę, uciekając od tego (czy to nie jest ci dobrze znane z innych sytuacji życiowych – ucieczka). Jak będziesz jechać samochodem inną drogą do pracy zmusisz swój umysł do myślenia w inny sposób niż zwykle. I o to właśnie chodzi. Takich drobnych schematów – wzorców mamy mnóstwo, wiesz o czym mówię, o naszych codziennych rytuałach jak np. poranne picie kawy/herbaty oczywiście cały czas tego samego gatunku bo przecież to lubimy. Zmień coś w piciu porannej kawy! Nie wiem, zamiast w filiżance pij w kubku lub odwrotnie, możesz sprawdzić też inny gatunek kawy jak chcesz. W ten sposób zaczniesz takimi malutkimi krokami zmieniać swoje przyzwyczajenia, świadomie wpływać na swoje życie a to oznacza że jeśli zmienisz swoje stare wzorce – przyzwyczajenia na nowe to zmienisz również swoje życie też ma nowe.
- No nie powiesz mi, że zmiana sposobu wypicia kawy, mycia zębów, czy trasy dojazdu do pracy zmieni moje życie.
- Nie, nie powiem ci że to zmieni twoje życie, powiem ci że to jest początek wprowadzania zmian, zmiany twoich starych wzorców zachowań na inne. Staniesz się bardziej świadomy tego co robisz. Pamiętaj, nawet największa podróż zaczyna się od pierwszego małego kroku. A ty jesteś na początku drogi. Kiedy zmienisz swoje wzorce zachowań na nowe zginą pewne elementy twojego starego świata bo nie będą już miały swojego żywiciela. Zaczniesz zasilać Nowe Życie, nową jakość życia. Nie wiem czy wiesz, że jak wprowadzisz małą zmianę na przykład zmienisz jeden mały trybik w maszynie na inny to cała maszyna zacznie inaczej działać.
- No tak, Ale nie wszystko chce zmienić. Wiele rzeczy mi pasuje.
- Jasne, pamiętaj że dopiero zaczynasz się tego uczyć. To tak jak z nauką pisania w szkole. Najpierw uczysz się pisać pojedyncze litery w trzech linijkach, potem dopiero zaczynasz łączyć je w słowa a potem w zdania. To trochę trwa. Myślę że teraz mógłbyś napisać nawet książkę.
- He he, no nie przesadzaj 😉
- To jest pierwszy krok! W następnych nauczysz się co jest dla ciebie ważne a co nie, co jest dobre dla ciebie a co nie, co ciebie zbliża do twojego celu a co nie, co sprawia że stoisz w miejscu a co że idziesz na przód. Nauczysz się rozróżniać jedno od drugiego i będziesz miał wybór czego chcesz.
- Wchodzisz w To!
W dwie godziny po wyjściu zadzwonił do mnie i powiedział mi że wracał do domu zupełnie inną drogą. Trochę dłuższą ale co tam.
- Na początku nieźle się wkurwiłem, że chyba zwariowałem, no nieźle mnie porąbało. Jednak gdy tylko pomyślałem sobie o wzorcach i schematach coś we mnie pękło. Nie wiedziałem że to tak działa. Jutro myję zęby lewą ręką i jadę do pracy autobusem…